R - poddasze - 1paź2014
Ekipa dała mi listę zakupów i tydzień przerwy technologicznej.
Miałem czas na obdzwonienie kilku składów i ponowne skontrolowanie cen materiałow, oraz znalezienie najlepszej oferty.
Cały czas leje deszcz....
Wpadli 1 października na pięterko. Trzy dni prac dał taki efekt:

Ściana kolankowa została podniesiona o pustaka już na etapie adaptacji projektu.
Ściany szczytowe jak widać wymurowali sobie do bezpiecznej wysokości. Planowali dokończyć dopiero wtedy gdy cieśle zamontują krokwie przy szczytówkach.
Słupek (w projekcie drewniany, my mamy wylewany) na którym oprze się krótka murłata.
Widok z klatki schodowej. Od lewej: wejście do sypialni, wejście do sypialni rodziców, znowu wejście do sypialni i na końcu łazienka. Wejście do sypialni rodziców zostało przesunięte w związku z adaptowanym przesunięciem komina. Tak jak w adaptacji, inaczej niż w gotowcu.
A tu jest łazienka. Komin wentylacyjno - spalinowy (do kotła) został dodatkowo obmurowany pustakiem 11.5. Kierownik budowy chciał projektować tzw. czapę na wysokości strychu. Wykonawcy trochę się bali, woleli oprzeć już na stropie. Niech robią jak umieją :)

Oooo... wreszcie zakwitły :)
Komentarze